Nie każdy człowiek jest seksualny
W ubiegłym miesiącu ukazała się długo oczekiwana książka #sexedpl firmowana przez Anję Rubik.
Sama pozycja wnosi powiew świeżości w trudną tematykę edukacji seksualnej młodzieży. Prosty przekaz, zakotwiczenie w rzeczywistości współczesnego nastolatka, estetyczne zdjęcia. Pomyślałam; "Wow, wreszcie ktoś to zrobił z gło..." i tu film mi się zaciął, bo trafiłam na stronę z olbrzymim napisem "Każdy człowiek jest seksualny".
Zrobiło mi się smutno, bo mądra skądinąd książka właśnie "mówi" ponad 1% nastolatków - "nie istniejesz". A może "tylko" - "nie jesteś człowiekiem".
Znowu mamy do odrobienia lekcję. Nie tak dawno w mediach obecny był przekaz "każdy człowiek jest heteroseksualny". Gdy już udało się wprowadzić nieco świadomości w rozmowy o orientacji seksualnej, okazuje się, że kolejna grupa mniejszościowa musi borykać się z brakiem widzialności; niestety także w przekazie specjalistów z dziedziny psychologii i seksuologii.
Zróbmy więc hałas - porozmawiajmy dziś o aseksualności.
"W ogóle nie byłoby potrzeby nazywania siebie osobą aseksualną czy definiowania aseksualności, gdyby nie wynikało to jakoś z zewnątrz. Aseksualność jest odniesieniem do jakiegoś konkretu, jest poddaniem w wątpliwość czegoś, co jest uważane za oczywiste."- tak o swojej orientacji seksualnej mówi jedna z aseksualnych osób skupionych wokół grup "asowych" na Facebooku.
"Z tego, że mogę być aseksualny zdałem sobie sprawę w gimnazjum, gdy inne dzieciaki zaczęły się fascynować randkami i atrakcyjnością fizyczną, a ja po prostu nie miałem pojęcia, o czym oni gadają" - mówi inny as.
Chciałabym Wam przedstawić kilka osób, które określają się jako aseksualne.
Ania (34 lata)
- od 4 lat jest w związku z Tomkiem, którego darzy romantycznym uczuciem
- nie czuje potrzeby uprawiania seksu
- nigdy nie czuła pociągu seksualnego do kogokolwiek
- lubi się przytulać lubi swoje ciało i dbanie o nie sprawia jej przyjemność
- lubi się masturbować
Ania mówi o sobie, że jest aseksualna - biromantyczna.
Paweł (42 lata)
- jest w poliamorycznej relacji z Beatą, Marcinem i Kasią
- z każdą z tych osób przyjaźni się, w niektórych jest zakochany, z wszystkimi uprawia seks, bo lubi się kochać
- seksualnie nie pociąga go żadna z tych osób
- nie przypomina sobie, żeby kiedykolwiek czuł pociąg seksualny do kogokolwiek
mówi o sobie, że jest Pawłem, a dopiero potem cupioseksualnym poliromantykiem.
Basia (56 lat)
- nigdy nie była w trwałej relacji, nie czuła takiej potrzeby
- nie zakochuje się w sposób romantyczny
- czasem spotyka się na niezobowiązujący seks z mężczyznami
- zdarza się jej masturbować
- najlepiej czuje się we własnym towarzystwie lub w gronie bliskich znajomych i przyjaciół
nie lubi się definiować, ale gdyby musiała, powiedziałaby, że jest gray(hetero)seksualna - aromantyczna.
Maciek (27 lat)
- półtora roku temu związał się z Rafałem
- jego libido jest na przeciętnym poziomie
- początkowo ani dotyk, ani pocałunki, ani tym bardziej stosunek seksualny nie sprawiały mu przyjemności, nie czuł też pociągu seksualnego do Rafała, choć był w nim głęboko zakochany
- kilka miesięcy temu poczuł chęć i gotowość do seksu z partnerem
- od tego czasu często ma ochotę na seks
Maciek określa się jako osoba demiseksualna - homoromantyczna.
Maja (32) i Krzysiek (29)
- właśnie się pobrali
- nigdy nie uprawiali seksu
- Maja odczuwa czasami pociąg seksualny do Krzyśka, ale nie potrafi określić, kiedy i z jakiej przyczyny
- Krzysiek często czuje, że Maja pociąga go seksualnie, ale nie ma to przełożenia na chęć pójścia do łóżka
- bardzo się kochają i po 2 latach znajomości nadal regularnie chodzą na romantyczne randki
oboje uważają się na osoby greyseksualne (w spektrum aseksualności), przy czym Krzysiek jest heteroromantyczny, a Maja biromantyczna.
Alex (38 lat)
- nie jest zainteresowana związkami
- utrzymuje bliską relację tylko z jedną osobą
- seks mógłby dla niej nie istnieć, uważa, że to strata czasu
- często się masturbuje, aby się zrelaksować
- inne osoby czasami jej się podobają „jak dzieła sztuki”
- jest osobą NB
zapytana o identyfikację seksualną i romantyczną odparła: „chyba żartujesz” (w sekrecie jednak zdradziła, że blisko jej do aseksualnej aromantyczki).
Czym jest, a czym nie jest aseksualność?
Co Wam się nasuwa na myśl, gdy słyszycie słowo "aseksualność"? Zakreślcie, proszę, swoje odpowiedzi, zanim przejdziecie dalej.
- invisible orientation
- brak orientacji
- brak libido
- brak pociągu seksualnego
- nieuprawianie seksu
- awaria hormonów
- moda
- celibat
- zaburzenie
- „przykrywka” dla homoseksualności
- brak atrakcyjności
- „aseksualność w ogóle istnieje???”
Aseksualność jest orientacją seksualną charakteryzującą się brakiem pociągu seksualnego do osób jakiejkolwiek płci / tożsamości płciowej.
Badania wskazują, iż około 1% populacji stanowią osoby aseksualne i wskaźnik ten rośnie, co oznacza, że coraz więcej osób jest świadomych swojej orientacji i chce się zgodnie z nią określić.
Co jest ważne w tej definicji? Rozdzielenie popędu (libido) i pociągu seksualnego. Pociąg to popęd skierowany na konkretną osobę / grupę osób. Można zatem odczuwać popęd seksualny, ale nie kierować go w stronę kogokolwiek.
Jak zauważyliście wcześniej, nie jest tak, że asy nie uprawiają seksu. Istnieją osoby, które lubią czynności seksualne łącznie z penetracją, ale nadal określają się jako osoby aseksualne, gdyż uprawianie seksu nie wynika z pociągu seksualnego do osoby.
Asy często rozróżniają pociąg romantyczny od pociągu seksualnego.
Osoba aseksualna romantyczna będzie więc się zakochiwać, ale bez aspektu seksualnego. Może mieć ochotę na przytulanie się z ukochaną osoba, ale nie odczuwa przy niej napięcia seksualnego i chęci "pójścia do łóżka".
Osoba aseksualna aromantyczna w ogóle nie wchodzi w relacje romantyczne wynikające z jej potrzeby, zaś osoba seksualna aromantyczna odczuwa pociąg seksualny, ale nie zakochuje się lub nie łączy jednego z drugim.
Trochę nauki
Aseksualność nie jest "wynalazkiem" XXI wieku. Za osoby aseksualne uważane są takie postaci jak: Nikola Tesla, Morrissey, Florence Nightingale, H.P. Lovecraft, Isaac Newton czy Sherlock Holmes.
W 1980 roku Michael Storms przedstawił teorię orientacji seksualnych, która stanowiła praktyczne rozwinięcie skali Kinseya i jednocześnie zupełnie świeże spojrzenie na ludzką seksualność.
Orientację seksualną postrzega jako wypadkową dwóch niezależnych od siebie skali: heterofilii i homofilii. Heteroseksualność to wysoki poziom heterofilii i jednocześnie niski poziom homofilii. Homoseksualność to wysoki poziom homofilii i jednocześnie niski poziom heterofilii. Biseksualność to wysoki poziom zarówno homo, jak i heterofilii. Natomiast przy niskim poziomie homo i heterofilii mamy do czynienia z aseksualnością.
Jeszcze kilka mitów
Zgodnie z obecnym stanem wiedzy naukowej oraz odczuciami osób aseksualnych aseksualność nie jest:
- niechęcią do relacji na skutek rozczarowań miłosnych / seksualnych
- celibatem
- wstrętem do seksu
- hipolibidemią (obniżeniem popędu seksualnego na skutek zaburzeń hormonalnych)
- lękiem przez bliskością
- niemożnością znalezienia partnera
Osoba nie przestaje być aseksualna, z powodu:
- uprawiania seksu z różnych pobudek
- zakochania się
- przeżywania pożądania i orgazmu
- masturbowania się
- posiadania dzieci
Społeczność
Osoby aseksualne podobnie jak osoby z innych grup mniejszościowych mogą (ale nie muszą) uczestniczyć we wspólnych inicjatywach, grupach dyskusyjnych, grupach wsparcia. Reprezentację asów można zobaczyć na paradach i marszach równości.
Każdego roku w październiku obchodzimy Asexuality Awareness Week, czyli tydzień świadomości i wiedzy o aseksualności / widzialności osób aseksualnych.
Warto pamiętać, że osoby aseksualne, jak każde inne zasługują na szacunek i równe traktowanie, postrzeganie ich jako wielowymiarowe osoby, a nie przez pryzmat ich (a)seksualności.
Jeśli chcielibyście poczytać więcej o aseksualności i osobach aseksualnych, zrozumieć i wspierać asy, to polecam książkę The Invisible Orientation”- Julie Sondra Decker.
1.10.2018, autorka tekstu: Justyna Bułdys jbuldys@fundacjaq.eu